Nowa dostawa, a w niej Da Hong Pao
2017-03-16
Zwiększając różnorodność oferowanych przez nas herbat oraz odpowiadając na Państwa prośby, wprowadziliśmy do oferty oolonga Da Hong Pao. Więcej o nim na stronie produktu.
Z nazwą Da Hong Pao (Wielka Czerwona Szata) wiąże się kilka legend, jak to często zdarza się w przypadku chińskich herbat.
Według pierwszej z nich w czasach dynastii Ming ważny urzędnik został wysłany do nadzorowania zbiorów herbaty. Zdjął on swój haftowany czerwony płaszcz i zawiesił go na krzewie, aby ułatwić sobie wspinaczkę (Da Hong Pao jest herbatą górską) czym przyczynił się do powstania nazwy herbaty.
Druga legenda mówi, że krzewy herbaciane były trudno dostępne, tak, że mnisi odpowiedzialni za zbiory mogli jedynie zbierać opadłe liście. Wpadli więc na pomysł, aby wytrenować małpy do zbierania herbaty. Małpy zbierające liście ubrane były w czerwone kubraczki na cześć cesarza, co z daleka wyglądało, jakby krzewy kwitły na czerwono.
Kolejna legenda znów ma miejsce w czasach dynastii Ming, kiedy to matka cesarza poważnie zachorowała, a pomóc jej miał napar z liści herbaty. Cesarz w akcie wdzięczności wysłał cztery czerwone szaty, aby okrywały cztery krzewy, z których pochodziły lecznicze liście.
Jak było naprawdę raczej nigdy się nie dowiemy :)
Jeśli macie prośby o wprowadzenie do naszej oferty nowych herbat, piszcie śmiało!
Z nazwą Da Hong Pao (Wielka Czerwona Szata) wiąże się kilka legend, jak to często zdarza się w przypadku chińskich herbat.
Według pierwszej z nich w czasach dynastii Ming ważny urzędnik został wysłany do nadzorowania zbiorów herbaty. Zdjął on swój haftowany czerwony płaszcz i zawiesił go na krzewie, aby ułatwić sobie wspinaczkę (Da Hong Pao jest herbatą górską) czym przyczynił się do powstania nazwy herbaty.
Druga legenda mówi, że krzewy herbaciane były trudno dostępne, tak, że mnisi odpowiedzialni za zbiory mogli jedynie zbierać opadłe liście. Wpadli więc na pomysł, aby wytrenować małpy do zbierania herbaty. Małpy zbierające liście ubrane były w czerwone kubraczki na cześć cesarza, co z daleka wyglądało, jakby krzewy kwitły na czerwono.
Kolejna legenda znów ma miejsce w czasach dynastii Ming, kiedy to matka cesarza poważnie zachorowała, a pomóc jej miał napar z liści herbaty. Cesarz w akcie wdzięczności wysłał cztery czerwone szaty, aby okrywały cztery krzewy, z których pochodziły lecznicze liście.
Jak było naprawdę raczej nigdy się nie dowiemy :)
Jeśli macie prośby o wprowadzenie do naszej oferty nowych herbat, piszcie śmiało!
Pokaż więcej wpisów z
Marzec 2017